Blogerka próbuje ustalić kto jest na zdjęciu. Zamieszcza informacje o fotografie, który je wykonał oraz miejscu pochodzenia zdjęcia i dacie jego powstania. Dzięki temu znajdują się ludzie, którzy rozpoznają na fotografiach swoich przodków. W ten sposób odzyskują część swojej własnej historii.
Podoba mi się ten pomysł. Jest to dobry sposób na pokazanie, że każdy z nas tworzy historię. Zresztą przypadki ludzi i zdjęć, którzy odnajdują się po latach, są bardzo wzruszające i ciekawe.
Poniżej jedno ze zdjęć z Forgotten Old Photos.
Nieznana młoda para. |
Też bardzo lubię tropić takie historie. I na przykład wyobrażać sobie, w jakim momencie życia tych ludzi powstało zdjęcie: o czym wtedy myśleli, co ich martwiło, a co cieszyło, czy mieli jakieś plany, co zrobili po wyjściu od fotografa.. Niesamowicie jest uświadomić sobie, że za każdym płaskim wyblakłym zdjęciem kryje się cały węzeł gęsto splecionych historii, takie tętno życia. Super, że ktoś taki jak Ty też to dostrzega! Dzięki za ten wpis :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, pasja blogerki piszącej ,,Forgotten Old Photos" jest ciekawa, fascynująca i można powiedzieć, że niesamowita. Bardzo rzadko spotyka się takie zainteresowania ( zarówno jej jak i Twoje )i zazdroszczę Wam, bo sama jeszcze nie znalazłam swojego hobby, ale nie wiem, czy Twój blog nie zachęcił mnie do jej odnalezienia, a ponadto, wydaje mi się, że moja pasja zaczyna powoli pełznąć w stronę historii! Wielkie dzięki, bo taka zachęta jaka ,,bije" od Twojego bloga jest naprawdę cenna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
Bardzo dziękuję!
UsuńCieszę się, że mój blog spełnia swoje zadanie i Ci się podoba! Życzę szybkiego odnalezienia prawdziwej pasji, może właśnie historii ;)